Prawie 200 osób zginęło w ataku Izraela na Liban. Ruszyła fala uchodźców
Izrael przeprowadził w poniedziałek największy nalot na cele Hezbollahu i ostrzegł obywateli Libanu, aby opuścili obszary, na których członkowie tej szyickiej grupy przechowują broń. Jest to sygnał zbliżającej się wojny totalnej – podaje saudyjska telewizja Al Arabija.
Libański minister zdrowia Firas Abiad poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych izraelskich ataków na Liban wzrosła w ciągu dnia ze 100 do 182. Wśród zabitych są kobiety i dzieci. Rannych zostało 727 osób.
Izraelskie naloty na Liban wywołały falę uchodźców
Intensywne izraelskie naloty wywołały falę uchodźców z południowego Libanu. Według tymczasowego ministra spraw wewnętrznych Bassama Mawlavi rząd postanowił umieścić ich m.in. w szkołach.
Kierujący resortem edukacji Abbas Halabi ogłosił odwołanie zajęć we wszystkich placówkach edukacyjnych w Bejrucie oraz w północnych i górzystych regionach kraju, aby zapewnić zakwaterowanie uchodźcom.
Premier Libanu Nadżib Mikati nazwał ataki Sił Obronnych Izraela (IDF) "wojną na wyniszczenie" i zaapelował do społeczności międzynarodowej o powstrzymanie agresora.
– Wzywamy ONZ, Radę Bezpieczeństwa i wpływowe kraje do stanięcia po stronie prawdy i powstrzymania agresji Izraela – oświadczył Mikati. Według niego rząd libański robi wszystko, co w jego mocy, aby powstrzymać "wojnę izraelską".
Wojna w Strefie Gazy
Sytuacja na Bliskim Wschodzie uległa gwałtownemu zaostrzeniu po 7 października 2023 r., gdy bojownicy radykalnego ruchu palestyńskiego Hamas z siedzibą w Strefie Gazy przeprowadzili niespodziewany atak na terytorium Izraela, zabijając mieszkańców izraelskich osad przygranicznych i biorąc zakładników.
W odpowiedzi Izrael ogłosił całkowitą blokadę Gazy, przeprowadził ataki na nią oraz na części Libanu i Syrii, zanim rozpoczął operację lądową w palestyńskiej enklawie.